Pierogi orkiszowe
Pierogi to z pewnością przysmak każdego polaka. Za mną ostatnio chodziły niesamowicie. W końcu nie jadłam ich od Świąt Bożego Narodzenia, więc grubo ponad pół roku. Pokusiłam się o orkiszowe, bo wiedziałam, że wyjdą. Z bezglutenowymi przepisami będę dopiero eksperymentowac :)
Pnieważ w mące orkiszowej występuje gluten, więc ciasto do złudzenia przypomina te tradycyjne pszenne pierogi. Myślę, że raz na dłuższy czas można się na nie skusić :)
Przepis:
( wyszło 55 pierogów)
pół kg mąki orkiszowej jasnej
jajko
3 łyżki oleju
ciepła woda
Do miski wrzucam mąkę, jajo, olej i powoli dolewam wodę po troszku wyrabiając ciasto. Tu już kwestia obserwacji ile tej wody trzeba dolewać (jeśli ciasto jest za suche). Wyrabiamy tak długo, aż będzie jednolite i zarazem sprężyste :)
Farsz:
pół kg kapusty kiszonej
2-3 cebule
masło
Kapuste zalewam wodą, do jej przykrycia, następnie wyławiam i wygniatam rękami. Kroję na desce, wrzucam do garnka, podlewam wodą i duszę do miekkości.
Cebulę kroję w drobną kostkę i podsmażam na patelni na maśle. JAk kapusta zmieknie odcedzam ją od nadmiaru wody, wrzucam cebulę i doprawiam pieprzem, majerankiem i ewentualnie solą ( tu trzeba uważać bo kapusta jest kwaśna). Farsz najlepiej wykonać dzień wcześniej, żeby się przegryzł.
Oczywiście ciasto należy rozwałkować na stolnicy lekko podsypując mąką, żeby się nie przykleiło. Nie należy też z tą mąką przesadzać, żeby nam się ładnie skleiły :) Wycinamy piękne kółeczka i do dziełą :)
Smacznego :) :*
Pnieważ w mące orkiszowej występuje gluten, więc ciasto do złudzenia przypomina te tradycyjne pszenne pierogi. Myślę, że raz na dłuższy czas można się na nie skusić :)
Przepis:
( wyszło 55 pierogów)
pół kg mąki orkiszowej jasnej
jajko
3 łyżki oleju
ciepła woda
Do miski wrzucam mąkę, jajo, olej i powoli dolewam wodę po troszku wyrabiając ciasto. Tu już kwestia obserwacji ile tej wody trzeba dolewać (jeśli ciasto jest za suche). Wyrabiamy tak długo, aż będzie jednolite i zarazem sprężyste :)
Farsz:
pół kg kapusty kiszonej
2-3 cebule
masło
Kapuste zalewam wodą, do jej przykrycia, następnie wyławiam i wygniatam rękami. Kroję na desce, wrzucam do garnka, podlewam wodą i duszę do miekkości.
Cebulę kroję w drobną kostkę i podsmażam na patelni na maśle. JAk kapusta zmieknie odcedzam ją od nadmiaru wody, wrzucam cebulę i doprawiam pieprzem, majerankiem i ewentualnie solą ( tu trzeba uważać bo kapusta jest kwaśna). Farsz najlepiej wykonać dzień wcześniej, żeby się przegryzł.
Oczywiście ciasto należy rozwałkować na stolnicy lekko podsypując mąką, żeby się nie przykleiło. Nie należy też z tą mąką przesadzać, żeby nam się ładnie skleiły :) Wycinamy piękne kółeczka i do dziełą :)
Smacznego :) :*






Komentarze
Prześlij komentarz