kokosowe ptasie mleczko
Kilka dni temu skusiłam się na zrobienie ptasiego mleczka. Do stworzenia nadzienia użyłam mleka kokosowego, jest więc świetnym rozwiązaniem dla osób z nietolerancją laktozy, czy unikających nabiału :)
Skłądniki:
400ml mleka kokosowego
4łyżki żelatyny
100ml wody
ksylitol/ erytrol wg uznania
można dodać też 1-2 łyżki soku z cytryny
Gorącą wodę odmierzamy i dodajemy do niej żelatynę - mieszamy do rozpuszczenia. Słodzimy wg uznania. Następnie przelewamy do wysokiego naczynia z mlekiem kokosowym i blendujemy, żeby idealnie połączyć skłądniki i lekko napowietrzyć mleko. Przelewamy do naczynia o kwadratowym kształcie i chłodzimy w lodówce, aż się zetnie. Następnie kroimy w prostokąty.
Polewa:
100g czekolady bez cukru
lub
2 łyżki kakao
2 łyżki oleju kokosowego
rozdrobniony na cukier puder ksylitol lub erytrol wg uzniania
Zrobiłam polewę w obu wersjach. Kupną czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej i uzyskałam polewę. Natomiast wymienione skłądniki należy równomiernie połączyć i równiez mamy świetną polewę. Obie się sprawdziły dobrze. Ta z kupnej czekolady jest matowa i odporniejsza na ciepłą tempereturę poza lodówką. Natomiast robiona polewa jest błyszcząca, ale ze względu na obecność oleju kokosowego jest narażona na rozuszczanie się, jeśli jest w zbyt ciepłym pomieszczeniu. Smakowo natomiast polewy się nie różnią.
Polewamy kostki na desce lub podkładce i wstawiamy do schłodzenia do lodówki. Następnie zbieramy je - podważając nożem i gotowe :)
Gotowe ptasie meczka prezentują się jak na zdjęciu poniżej. Smakowo odbiegają od tych sklepowych. Bardziej przypominają kokosową galaretkę w czekoladzie :) Oczywiśnie jest to zdrowsza wersja :)
Smacznego :)
Komentarze
Prześlij komentarz