budyń jaglany z karmelizowanym rabarbarem i cynamonem

Wczoraj kupiłam w sklepie rabarbar. Zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem i maczaniem w cukrze ;P
Czekałąm aż wpadnie mi do głowy pomysł, jak można go wykorzystać. No i stało się. Zrobiłam bardzo smaczne danie, które można zaserwować właściwie o każdej porze dnia. Jest smaczne i bardzo syte :)

Składniki na karmelizowany rabarbar:
2łyżki ksylitolu
2 duże łodygi rabarbaru
2 łyżki masła


Rabarbar myjemy i obieramy z wierzchniej skórki, następnie kroimy na kawałki ok 2cm.
Ksylitol wsypałam na patelnię i zaczęłam go podgrzewać na bardzo małym ogniu. Kiedy zrobił się płynny dodałam masło i poczekałam, aż się rozpuści. Wtedy dorzucamy wcześniej przygotowany rabarbar i dalej "trzymamy" na małym ogniu. Czasem można lekko przemieszać, ale bez przesady, bo nam sę rabarbar może porozpadać. Dosypujemy cynamon i jak nam się sosik zredukuje, a rabarbar będzie już miękki, ściągamy z ognia.

Budyń jaglany:
100g kaszy jaglanej
ok 500ml mleka roślinnego lub bez laktozy
1 łyżka ksylitolu

Kasze jaglaną zalałąm wrzątkiem w misce. Kilka razy przemieszałam i odcedziłam na sitku. Czynność powtórzyłam jeszcze dwa razy. Zabieg ma na celu pozbycie się goryczki kaszy jaglanej. Udało się ! :)
Następnie kaszę przekładamy do garnka i zalewamy mlekiem. Dodajemy też ksylitol i gotujemy na małym ogniu, czasem mieszając. Im dłużej kasza się gotuje, tym częściej należy ją mieszać, żeby się nie przypaliła. Kiedy kasza wpije mleko spęcznieje kończymy gotowanie. Można spróbować czy jest miekka.

Tak ugotowaną kaszę zblendowałam jeszcze na ciepło i przełożyłam do salaterki muśnietej olejem kokosowym, dzięki temu sprawniej wydobędziemy ją z miseczki :)

Gdy kasza troszkę ostygnie przekładamy ja na talerzyk i dekorujemy rabarbarem. Smaki idealnie sie przełamują :) <3

Smacznego Kochani :)